wtorek, 12 listopada 2013

Dzień od 312 do 316

Nie wiem, czy zdarzyło mi się mieć tak długą lukę w publikacji postów :(
Dotyczy ona i ćwiczeń niestety. Praca od rana do późnej nocy uniemożliwiła mi je zupełnie.
Od jutra wracam jednak na właściwe tory.
Trzymajcie za mnie kciuki proszę :)
Wracam również do pilnowania się odnośnie diety ponieważ zdarzały mi się ostatnio odstępstwa ;)

Do jutra :)

Ps. Katar i kaszel prawie całkiem sobie poszły ;)

2 komentarze:

  1. Gosiu, wlasnie tez sie zorientowalam, ze mnie tutaj juz dawno nie bylo. Ach te dni uciekaja za szybko. U mnie cwiczeniowa posucha i nie wiem kiedy to sie zmieni. Mam maly plan, ale nie wiem czy przy tym tempie i ciaglym zmeczeniu wypali.

    Mam nadzieje, ze juz zdrowie dopisuje. Dobrego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  2. Stanowczo za szybko uciekają... Wydaje się jakby wczoraj był poniedziałek, a jutro już piątek.
    Trzymam kciuki za powodzenie Twojego planu :)))
    Spokojnego wieczoru :)

    Ps. Dziękuję, ze zdrowiem już prawie wszystko ok., jeszcze kaszel o sobie przypomni czasem, ale pewnie musi potrwać zanim minie całkiem ;)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)