niedziela, 21 lipca 2013

Dzień 202

Dziękuję naturze za kolejny cudny, prawdziwie letni dzień (który udało mi się rozpocząć ćwiczeniami :D).
Wybraliśmy się dziś na spacer na plażę i spędziliśmy tam dobre trzy godziny. Rany! Jak człowiek potrzebuje takiego czasu żeby zanurzyć stopy w rozgrzanym piasku, nie myśleć o niczym i po prostu odpoczywać...
Czekolada nie dała mi spokoju :/ Pomyślałam, że może to przy okazji okresu, może musiałam uzupełnić jakiś minerał ;) Dobra wymówka nie jest zła, prawda? W każdym razie spora ilość czekolady pojawiła się w dzisiejszym menu ;)

Śniadanie:
Owsianka na mleku sojowym z kakao, suszonymi morelami i gruszką. Uwielbiam!

II śniadanie:

Jajecznica z dwóch jajek z cebulą, papryką i odrobiną pieczarek plus dwie kromki razowego pieczywa tostowego.



Obiad:

Pierś kurczaka z brązowym ryżem, sałatą i jabłkami.



Przekąska:

Pudding czekoladowy plus 9 czekoladek z bombonierki - z każdego smaku jedna - nie mogłam się oprzeć ;)

Kolacja:

Kromka razowego pieczywa z masłem orzechowym i miodem - przed HIITem poprzedzonym rozgrzewką i zakończonym rozciąganiem.

Wiem, że to późna pora na ćwiczenia, ale wcześniej jakoś brakło mi czasu.
Po raz kolejny po przerwie ćwiczyło mi się naprawdę lekko pomimo, że trening jest wymagający. Ciekawa jestem jak zareagują mięśnie? Dam wam znać jutro :)

Udanego tygodnia :D

4 komentarze:

  1. Menu mimo czekolady prezentuje się wspaniałe:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Właściwie to jeśli się ćwiczy i je zdrowo (a przynajmniej stara) to można sobie pozwalać na grzeszki ;) W moim przypadku odmawianie sobie czegoś kończy się tym, że potem pochłaniam podwójną ilość, więc nie ma sensu. W końcu raz nie zawsze ;)

      Usuń
  2. przekąska to jest zdecydowanie to :)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)