piątek, 21 czerwca 2013

Dzień 171

Po wczorajszym pięknym, ciepłym i słonecznym dniu nie było śladu. Przywitał nas szary, mokry i chłodny poranek. Niesamowita huśtawka - powiedzcie mi jak przy takich zmianach normalnie funkcjonować :(
Przepraszam, musiałam choć odrobinkę ponarzekać ;)

Dziś z powodu opisanego wyżej nie ćwiczyłam rano. Po południu też nie. Miałam dzień całkowicie wolny od ćwiczeń co ostatnio nie często się zdarza ;)

Menu na dziś:
DZIEŃ 25

Śniadanie:
Kasza kus-kus z mlekiem, rodzynkami, truskawkami, sezamem i zarodkami pszennymi.

II śniadanie:
Grahamka z szynką, sałatą i rzodkiewką.

Przekąska:
Fasolka szparagowa z waflami ryżowymi.

Obiad:
Jak w dniu poprzednim.

Kolacja:
Groszek z marchewką z masłem i z natką pietruszki plus kabanosy.

Miłego piątku :)

Ps. Nawet nie wiecie jak mnie cieszy to, że ten tydzień się kończy...

4 komentarze:

  1. kolację i śniadanie bym chętnie zjadła, ale be zarodków i pietruszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego nie lubisz pietruszki? Niesamowicie pachnie i daje tyyyyyyyyyle smaku :)

      Usuń
  2. O, nigdy nie jadłam kaszy kuskus z mlekiem :) Natomiast pierwszy raz dzisiaj na śniadanie zjadłam kaszę jaglaną z bananem i migdałami. Smaczna alternatywa dla mojej ukochanej owsianki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, brzmi naprawdę smacznie :) Ja też mogę już śmiało powiedzieć, że jestem fanem owsianki :D

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)