poniedziałek, 14 stycznia 2013

Dzień 14

Od poniedziałku mam niezły start ;)
Rano zaliczyłam dziesięć minut ćwiczeń w tym brzuszki z treningu C.
Po południu turbo :)
Ciężko mi się dziś ćwiczyło, dopiero przy piątej rundzie zaczęłam się rozkręcać i wierzyć, że wytrwam do końca. Warto dać z siebie wszystko, żeby mieć satysfakcję na koniec ;)
Ostatnio mamy ciężkie dni jeśli chodzi o sprawność fizyczną, a całą winę za to zrzucam na pogodę.
Trudno być pełnym energii przy takich huśtawkach. Wczoraj słonecznie i zimno, dziś słonecznie, w miarę ciepło, potem deszczowo, a w międzyczasie zimno. Nie nadążam ;p
Oby do wiosny :)

Lubicie poniedziałek?

Miłego wieczoru :)

13 komentarzy:

  1. czesc! Zaprosiłam Cię do zabawy Liebster Award. Zajrzyj na mojego bloga, poświęć chwilę i przyłącz się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz racje oby do wiosny :) A poniedziałki są do bani...

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsza jest realizacja postanowień noworocznych i w ogóle wszystkich ;)
    Trzymam kciuki< mocno> i wytrwałości życzę ;)

    ja też staram się realizować przynajmniej stopniowo ;)

    http://freeandfamous.blogspot.com/2013/01/jak-pomyslaa-tak-uczynia.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, wtedy na koniec roku nie mamy kaca moralnego, że kolejny rok minął a my nadal stoimy w tym samym punkcie co poprzednio ;)

      trzymam kciuki za Twoje postanowienia, a właściwie za ich realizację :)
      pozdrawiam :)

      Usuń
  4. czy lubię poniedziałki? to ciężkie pytanie,
    bo do samych poniedziałków może nie miałabym nic gdybym miała w nie wysyp klientek
    wiec jeśli mam dużo klientek to lubię poniedziałki ;)
    wczoraj trenowałam, oj tak, dostałam powera
    i dzisiaj też mam na to ochotę
    zapraszam Cię na mojego nowego bloga
    http://no-pain-no-gain-s.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to ja życzę Ci w takim razie wysypu klientek w poniedziałki, a raczej od poniedziałków :D
      dziękuję za zaproszenie, już idę :)

      Usuń
  5. ja nie przepadam za poniedziałkami, chyba że sa wakacje :) już się ferii doczekac nie mogę, trzeba złapać formę przed nartami .
    an

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie :)
      w wakacje lubię każdy dzień, właściwie to przestaję liczyć jaki jest i muszę się nad tym czasem zastanowić ;)

      Usuń
    2. ja żyję dla wakacji :)
      an

      Usuń
  6. Podziwiam siłę woli.
    Prowadzę z narzeczoną blog o podobnej tematyce :)
    http://dietaprzedslubem.blogspot.com/
    Zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. byłam :) życzę Wam powodzenia w dążeniu do celu :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)