sobota, 1 grudnia 2012

Dzień 326

Rano nie ćwiczyłam, ale po południu naprawdę miałam ochotę zrobić jakiś trening i zrobiłam turbo spalanie. To już chyba trzeci raz w tym tygodniu ;)
Gdyby udało mi się trzymać tej ilości lub ją zwiększyć byłoby super, ale... no właśnie, ale nie zawsze mi się chce ;)

Acha, zapomniałabym - dziś skrobałam mróz z szyb samochodu, a ze szronu powstał miniaturowy bałwanek ;P
Chyba jest szansa na śnieg :)

Miłej niedzieli :)

6 komentarzy:

  1. Super!:) Ja jeszcze dzisiaj czulam plecy i barki bo turbo. Ale jutro zrobie! Tylko musze sie jakos psychiczni przygotowac na te prawie 40min;)

    No to trzymam kciuki za snieg u Was i za brak deszczu u nas.

    Milej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, te ćwiczenia ode mnie też wymagają psychicznego nastawienia ;D

      u nas dziś deszczowo, mam nadzieję, że u Was już się wypadało
      w każdym razie trzymam kciuki za brak deszczu :)

      Usuń
    2. No i się nie udało. Grad lodowy rano skutecznie zatrzymał mnie pod kołdrą i po wstaniu miałam tylko ochotę na duży kubek kawy:)
      Może jutro się uda...:)

      A w ogóle to mam tylko jedne buty sportowe do biegania i przed każdymy ćwiczeniami w domy muszę je myć, bo biegam częściowo po lesie i są całe ubłocone. Chyba czas na drugą parę, do fitnessu:)

      Miłego popołudnia!

      Usuń
    3. może jutro się uda :)

      ja mam zapasową parę do ćwiczenia właśnie w domu, trochę sfatygowane, ale dają radę ;)

      wzajemnie miłego popołudnia :)

      Usuń
  2. mój mąż jest posiadaczem cudownego środka w sprayu i nie skrobie. leniwiec ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas tak rzadko się to zdarza, że skrobanie szyb to sama przyjemność - kłóciłam się z mężem kto pójdzie :D

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)